brak komentarzy
W naszej inteligenckiej szkole nie dyskutuje się o polityce. Wszyscy są za spokojem, więc popierają PO. Z wyjątkiem takich ideowych - ci są za lewicą. I jest jeszcze garstka debili. Debile są za PiS-em. Debile rzadko przyznają się do swojego debilizmu. Czasem jednak zostaną zdemaskowani. Ulegają wtedy zbiorowemu wyśmianiu. Debile mają jednak swój debilny świat, w którym istnieją jakieś argumenty ich sympatii i antypatii politycznych, próbują więc przed wyśmiewaniem się bronić je przytaczając.
brak komentarzy
W tym roku szkolnym zacząłem uczęszczać na lekcje etyki. Naucza jej doktor filozofii. Trochę lewak - może nawet komunista - ale nie to jest jego wadą, która mnie boli. Prawdziwym problemem jest filozofia. Słuchanie jego wywodów jest porażającym przeżyciem dla mojego umysłu. Dotyka to także sumienia. Mam bowiem wrażenia, że słucham bełkotu, a patrzę na fikcję. Ale chyba nauczyłem się wykorzystywać to. Umiem już nie angażować się emocjonalnie w jego słowa, obserwując za to metody, których używa.
brak komentarzy
Rzadko piszę tu o polityce. Może więc dziwić, że za temat obrałem nie zamach na prezydenta, czy list otwarty w “Rzeczpospolitej”, a coś tak błahego, jak gminne boiska budowane w ramach projektu “Orlik 2012”. Mam jednak wrażenie, że entuzjazm towarzyszący temu przedsięwzięciu jest stanowczo przesadzony.
Orlikowe boiska to nie byle kawałek trawy z dwiema bramkami. To pełne przepychu ośrodki z podgrzewaną murawą i szatniami. Spróbujmy pomyśleć, jaki los czeka tak rozbudowane zaplecze?
brak komentarzy
Czytam od kilku dni książkę o Ronaldzie Reaganie. Jest tam opisany wątek gazociągu, który miał łączyć Związek Sowiecki z zachodnią Europą. Amerykański prezydent próbował namówić Francję i Anglię do zrezygnowania z budowy. Niestety zaniechanie jej uderzyłoby bardzo w interesy wielu liczących się przedsiębiorstw. Dla Reagana nie kupowanie sowieckiego gazu miało być ciosem wymierzonym w będącą wtedy w tarapatach gospodarkę ZSRS, ale przedstawiał też inne argumenty. Ostrzegał Europejczyków przed uzależnieniem się od gazu z Rosji, który może być w przyszłości formą sowieckiego szantażu.
brak komentarzy
Pytała mnie ostatnio Zuza, czy zostałem ochrzczony i “byłem u komunii”? Zgodnie z prawdą odpowiedziałem, że tak. Uznała więc, że fakty te czynią mnie członkiem kościoła katolickiego i powinienem poddać się apostazji. Zuzu nie była pierwsza. Już kilku moich znajomych namawiało mnie do oficjalnego opuszczenia kościoła katolickiego. Wpisuje się to w modę panującą w “środowisku ateistycznym”. Modę kreowaną przez portal racjonalista.pl. Ja jednak reaguję zawsze negatywnie na te propozycje. Opowiem tu, dlaczego